Tym razem chciałabym zaprezentować Wam komplet, który sprawdzi się idealnie na letnie, wieczorne wyjścia lub na trochę chłodniejszą, jesienną pogodę. Pochodzi on z internetowego sklepu FemmeLuxe.

Otóż, komplet ten składa się z szarej bluzy oraz legginsów (Grey Frill Jumper Loungewear Set). Jest on bardzo ciepły i przyjemny w dotyku. Mam w swojej szafie bluzkę z takiego samego materiału i lubię ją nosić, gdy jest trochę chłodniej. Zarówno legginsy, jak i bluza są niezwykle wygodne. Jedyny minus tych legginsów jest taki, iż są one w niskim stanem, a osobiście wolę te z wysokim. Aczkolwiek jest to tylko moja osobista preferencja. Bluza natomiast totalnie skradła moje serce! Jest ona na maksa w moim stylu. Podoba mi się w niej luźniejszy krój, rozszerzane rękawy oraz delikatna falbanka na jej dole. Rozmiar, jaki wybrałam to M/L (12/14) i jest on na mnie w sam raz. Oczywiście, tradycyjnie podwinęłam sobie nogawki, ale to dlatego, że nie jestem posiadaczką długich nóg. Z tym odcieniem szarości świetnie zgrywa się czerń, dlatego całość postanowiłam uzupełnić sportowymi butami, czapką typu beanie oraz torebką w tym właśnie kolorze.

Tym razem post zacznę od krótkiej aktualizacji tego, co u mnie słychać. A więc trzy dni temu, czyli 25 czerwca miałam podwójne święto - swoje urodziny oraz obronę. Sprawiłam sobie świetny prezent w postaci uzyskania tytułu magistra. Bardzo mnie to cieszy, ale z drugiej strony - żałuję, że czas na studiach tak szybko mi minął. Dziwnie mi mówić o studiach w czasie przeszłym, ale tak - to już historia. Mam tylko nadzieję, że nie wszystko, co najlepsze jest już za mną. Wierzę, że nowy rozdział w moim życiu przyniesie mi jeszcze więcej radości i satysfakcji. To tyle, jeśli chodzi o wstęp. Przejdźmy teraz do właściwej treści wpisu, a mianowicie do opisu stylizacji, w której główną rolę odgrywają ubrania od FemmeLuxe.

Mam na sobie czarną koszulkę (Black Leopard Print) oraz spodnie typu cargo (Black Cargo Slim Fit Trouser). Koszulka wyróżnia się nadrukiem w kształcie ust, wypełnionych wzorem panterki. Została  ona wykonana w 100% z bawełny, dlatego też jest bardzo wygodna, nie prześwituje, aczkolwiek trochę się gniecie. Wybrałam rozmiar L (12/14), dzięki czemu nigdzie mnie nie uciska i czuję się w niej po prostu super. Generalnie, jestem z niej niezwykle zadowolona. O spodniach cargo marzyłam bodajże od zeszłego roku. Niemniej jednak, jakoś nie zebrałam się do ich kupna. Kilka miesięcy temu zaopatrzyłam się w pierwszą parę w kolorze khaki również od FemmeLuxe (klik), a teraz mam już drugi model, z tymże tym razem zdecydowałam się na kolor czarny. Ku mojemu zdziwieniu, te spodnie różnią się od tamtych. Pewnie to za sprawą tego, iż na metce widnieje inna firma niż w przypadku tych poprzednich. Rozmiarowo wypadają podobnie, bo w obu przypadkach zamówiłam rozmiar 10. Natomiast w tych czuję się jakoś lepiej. Wydaje mi się, że te po prostu mają lekko wyższy stan od tamtych i są trochę bardziej dopasowane, zwłaszcza na dole nogawek, w okolicach ściągaczy, ale to oczywiście na plus. Podsumowując - z obu rzeczy jestem bardzo zadowolona i obie rzeczy są godne polecenia. Aby podkreślić sportowy charakter stylizacji, założyłam czapkę z daszkiem. Natomiast, całość rozjaśnia tu beżowa torebka oraz buty.

Zawsze chciałam kupić sobie ubranie w zimnym odcieniu beżu. Jest to bardzo neutralny i uniwersalny kolor. Niemniej jednak, jakoś do tej pory mi się to nie udało. Ostatnio, przeglądając asortyment sklepu FemmeLuxe znalazłam właśnie to, co mnie interesowało - ale o tym za chwilę.

Fanką sportowego stylu jestem nie od dziś. Właśnie w takim klimacie będą utrzymane poniższe zdjęcia. Głównym elementem outfitu jest zestaw składający się z koszulki oraz spodni (Stone Rib Two Piece Loungewear Set). Bardzo spodobał mi się on na obrazkach, więc go zamówiłam. Niemniej jednak, jak się później okazało - na żywo wygląda jeszcze lepiej niż w Internecie! Jego odcień po prostu skradł moje serce. Jest to dokładnie to, czego potrzebowałam. Generalnie, pomimo dosyć słabego składu materiału, strój ten jest niezwykle wygodny i rozciągliwy. Warto zaznaczyć, że nadaje się on na wiele okazji, co oceniam jako super alternatywę, gdy nie wiemy, co na siebie założyć. Jego kolejną zaletą jest to, iż spodnie są z wysokim stanem, a koszulka ma lekko luźny krój. A do czego mogłabym się przyczepić? Sam materiał jest dosyć cienki i przez to - prześwitujący. Warto, więc zaopatrzyć się w beżową bieliznę i wtedy wszystko powinno być dobrze. Poza tym, nogawki są tak długie, że na spokojnie przykrywają mi całą stopę. Aczkolwiek nie stanowi to dla mnie problemu, gdyż wersja z podwiniętymi nogawkami jak najbardziej do mnie przemawia. Rozmiar mojego zestawu to M/L (12/14) i uważam, że jest on trafiony.

Całość dopełniłam białymi dodatkami w postaci bransoletek, zegarka, czapki z daszkiem oraz sportowych butów. Mam na sobie również srebrny naszyjnik, kolczyki oraz czarną torebkę, świetnie komponującą się z moimi ciemnymi włosami.

Okazji do obdarowywania kogoś prezentem w ciągu roku jest naprawdę wiele. Mogą to być czyjeś urodziny, imieniny lub innego typu święta okolicznościowe, jak np. Dzień Matki czy też Dzień Ojca. Nie wiem, jak Wy, ale ja mam zawsze dylemat, co można komuś kupić, by dana rzecz była zarówno praktyczna, jak i stylowa. Na szczęście, istnieje taki sklep jak Koszulkowy.pl, w asortymencie którego znajdziemy produkty idealne na różne okazje. Może to być koszulka dla mamy lub koszulka dla taty taty, kubek dla mamy lub kubek dla taty oraz poduszka dla mamy lub poduszka dla taty, ale nie tylko. W skrócie pisząc - dostępna jest tam zarówno odzież, jak i gadżety. Więcej inspiracji znajdziecie na ich stronie, dlatego właśnie tam Was odsyłam.

Generalnie, zaletą tych produktów są oczywiście napisy, które dobieramy tak, by pasowały do danej osoby. Dzięki temu, mamy bardzo spersonalizowany prezent. Jeżeli chodzi o t-shirty są one w 100% wykonane z bawełny. Warto zaznaczyć, że koszulki te są przyjemne w dotyku oraz dają możliwość swobodnego oddychania skórze. Bluzy z kolei zawierają w sobie zarówno bawełnę, jak i poliester, co wpływa na ich dłuższą trwałość. Każdy inny gadżet również jest solidnie wykonany. Sklep ten przykłada dużą uwagę do jakości oferowanych produktów oraz do tego, by ich ceny były przystępne.

Dzień Ojca jest coraz bliżej, dlatego postawiłam zamówić coś właśnie adekwatnego na tę okazję. Zdecydowałam się na dwie koszulki. Obie są w kolorze czarnym i posiadają biały napis. Jest to bardzo uniwersalne połączenie, które powinno spodobać się nie jednemu tacie. Moje pierwsze wrażenie o nich jest bardzo pozytywne. Widać, że zostały solidnie wykonane. Doceniam oryginalne projekty, a te z pewnością do takich należą. Mój tata jest typową złotą rączką, a więc napis Tata - jednostka do zadań specjalnych idealnie go opisuje. CTRL i C to zapewne znane Wam skróty klawiszowe, które oznaczają nic innego jak kopiuj. Odnoszę to do podobieństw, które łączą mnie i mojego tatę. 

W dzisiejszej stylizacji dominować będą dwa kolory, a mianowicie - czerń oraz beżowa szarość, czyli coś, co określę po prostu mianem cappucciono. Szczerze mówiąc, bardzo podoba mi się takie zestawienie kolorystyczne. Nie jest ono ani za ciemne, ani za jasne, czyli w sumie można opisać je jako dość uniwersalnie i stonowane. Dodam jeszcze, że główne składowe outfitu pochodzą ze sklepu FemmeLuxe.

Pierwszym elementem, na który chciałabym zwrócić uwagę jest koszulka z napisem No Bad Vibes (Black 'No Bad Vibes' Oversized T-Shirt). W zasadzie jest to t-shirt praktycznie taki sam, jak ten, który pokazywałam w poprzednim poście. Pomiędzy sobą różnią się oczywiście kolorem oraz napisem. Natomiast, krój i materiał, z jakiego zostały wykonane jest identyczny. Rozmiarowo również wypadają podobnie - M (10/12). Bardzo dobrze się w niej czuję. Jest wygodna oraz świetnie układa się na sylwetce. Minimalistyczny nadruk sprawia, że będzie pasowała do wielu outfitów.

Z kolei drugim elementem - w zasadzie tym wysuwającym się na pierwszym plan - jest komplet składający się ze spodenek oraz kamizelki (Taupe & Black Oversized Hoodie Shorts Loungewear Set). Ostatnimi czasy bardzo polubiłam różnego typu zestawy, dlatego postanowiłam sprawdzić jakość kolejnego z nich. Zacznę od tego, że wybrałam mój standardowy rozmiar, czyli M (10/12). Kamizelka jest dla mnie w sam raz, natomiast spodenki są odrobinę za duże. Być może wynika to z faktu, że u góry jestem szersza niż na dole. Przez to ciężko mi trafić z rozmiarem różnego typu kompletów, kombinezonów, itp. Niemniej jednak, posiadają sznurek w pasie, także śmiało można je odpowiednio wyregulować. Ogólnie, całkiem podoba mi się taki oversizowy, z lekka niedbały look. Komplet ten jest przyjemny w dotyku. Bardzo dobrze mi się go nosi.

Całość uzupełniłam czarnymi butami sportowymi. Outfit ten sprawdzi się idealnie na co dzień - na różnego typu wyjazdy, na spacer, na zakupy.

Joggers

Loungewear

T-shirts

A Wam podobają się stonowane kolory czy wolicie coś bardziej rzucającego się w oczy? Co myślicie o mojej stylizacji?

Połączenie szarości i bieli to najbardziej klasyczne zestawienie kolorystyczne, jakie znam. Jest ono bardzo uniwersalne i najbardziej podoba mi się w setach sportowych, czyli np. szara sukienka dresowa i białe trampki lub biała koszulka i szare spodnie dresowe. W dzisiejszej stylizacji dominować będą ostatnie dwa wymienione przeze mnie elementy. Pochodzą one ze sklepu internetowego FemmeLuxe.

Biała koszulka (White 'Perfect' Oversized T-Shirt) charakteryzuje się krojem typu 'oversize'. Widnieje na niej napis 'Perfect' i w pewnym sensie odnosi się on do mojego charakteru, bo lubię, gdy coś jest wykonane według mojej wizji. Bardzo podoba mi się w niej też czcionka, która wygląda jak pismo odręczne. W 100% została wykonana z bawełny, więc jej jakość jest naprawdę godna polecenia. Poprzednio podobną koszulkę zamówiłam w rozmiarze L. Z kolei, tym razem zdecydowałam się na M (10/12). Myślę, że jest to bardziej adekwatny rozmiar w stosunku do moich proporcji ciała. Nie jest już tak przesadnie długa, jak ta poprzednia, a nadal nie przylega do ciała. Źle czuję się w obcisłych koszulkach, dlatego ten krój, jak najbardziej mi odpowiada.

Szare spodnie dresowe (Grey High Waisted Lightweight Joggers) to must have w mojej szafie, dlatego zależało mi na tym, aby je zamówić. Mój klasyczny rozmiar to 10, aczkolwiek nie był on dostępny. Zdecydowałam się, więc na 12 i niestety, ale okazały się one za duże. Na zdjęciach może aż tak tego nie widać, ale podczas sesji, co chwilę musiałam je poprawiać, gdyż po prostu zsuwały mi się z pasa. Niemniej jednak, są idealne dla mojej mamy, także chętnie je oddam. A co do samych spodni - są one proste, klasyczne. Posiadają gumkę w pasie oraz ściągacze na dole nogawek. Co prawda zostały wykonane z poliestru, ale są naprawdę wygodne. Szkoda tylko, że nie posiadają kieszeni, ale można to zrekompensować za pomocą nerki, czyli tak jak ja to zrobiłam.

Uznałam, że świetnie sprawdzą się tu buty w białym kolorze. Aczkolwiek, chciałam wprowadzić w tej stylizacji jakiś jeden, bardziej rzucający się w oczy element. Podczas porządków w szafie, znalazłam kapelusz typu bucket, czyli tzw. kapelusz rybacki. Jest to dosyć kontrowersyjny trend, ale osobiście uważam, że nadaje on ciekawy, modowy charakter całości. Poza tym, mam z nim pozytywne skojarzenia, gdyż posiadałam tego typu kapelusz w dzieciństwie.

Joggers

Loungewear

T-shirts