Koszula Vintage
W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywa koszula mojej mamy, która ma ponad 20 lat. Uważam, że w szafach naszych rodziców czy dziadków można znaleźć naprawdę ciekawe perełki. Warto, więc tam trochę poszperać, oczywiście jeśli mamy taką możliwość. Mi udało się znaleźć granatową koszulę we wzorki z ciekawymi mankietami i eleganckim kołnierzykiem. Jedynym jej mankamentem jest rozmiar, bowiem sięga mi aż do kolan. Niemniej jednak, istnieje kilka sposobów, aby sobie z tym poradzić. Można zwęzić ją u krawcowej, można założyć do niej pasek lub całkiem dobrym pomysłem jest to, aby ją zawiązać. Na cele sesji wybrałam akurat trzecie z podanych przeze mnie rozwiązań. Pozostałe elementy tej stylizacji to klasyczne, czarne rurki oraz botki. Jeżeli chodzi o dodatki to wybrałam duże kolczyki koła, minimalistyczne bransoletki, czapkę typu bosmanka oraz plecak. Tym samym stworzyłam outfit idealny do szkoły, na zajęcia, do pracy czy też po prostu na co dzień.
Na uwagę zasługuje również moja nowa fryzura, a dokładnie mam tu na myśli kolor włosów. Do tej pory, nieprzerwanie od sześciu lat, miałam rozjaśniane włosy - było to tzw. sombre lub ombre. Ale jak to bywa - kobieta zmienną jest, także postanowiłam, że w końcu czas coś w sobie odmienić. Zdecydowałam, że będą to włosy. Mimo, iż moim naturalnym kolorem włosów jest ciemny brąz to i tak miałam wątpliwości, czy będzie mi on pasował. Z tego powodu, najpierw przetestowałam szamponetkę. Efekt bardzo mi się spodobał, dlatego farbę użyłam zaraz po jej zmyciu. Na poniższych zdjęciach mam włosy pomalowane jeszcze szamponetką. Jak możecie zauważyć, na końcówkach widoczne są fioletowe refleksy. Nie mam pojęcia, dlaczego uzyskałam taki kolor, aczkolwiek podoba mi się to. Co prawda, był to tylko chwilowy efekt - aktualnie już takiego nie mam - dlatego cieszę się, że udało mi się uchwycić go na zdjęciach.
koszula - szafa mamy
spodnie - Zaful
botki, kolczyki - miejski sklep
plecak - Sammydress
czapka - Aliexpress
Jak myślicie - bardziej pasują mi ciemne czy jasne włosy? A Wam udało się kiedykolwiek znaleźć jakieś perełki w szafie swoich rodziców lub dziadków? Jeśli tak to koniecznie pochwalcie się tym w komentarzu.