Maybelline, Fit me!
Dawno na moim blogu nie było recenzji kosmetyków. Jakoś zawsze jest mi ciężko zebrać się do tego typu postów. Być może dlatego, że nie jestem znawczynią makijażu. Oczywiście lubię się malować i robię to właściwie codziennie. Niemniej jednak, mój make-up jest bardzo amatorski, ale cały czas się uczę. Lubię poznawać nowości kosmetyczne i różne triki makijażowe.
Jakiś czas temu dołączyłam do klubu testerskiego Wizaz. Swoją drogą - jest to świetna stronka dla miłośniczek makijażu, mody, pielęgnacji, fryzur czy zakupów. Można z niej dowiedzieć się wiele informacji odnośnie najnowszych trendów. Jeżeli chodzi o sam klub testerski to dołączając do niego, możecie zapisywać się do różnych testów i brać udział w konkursach. Szczerze mówiąc, zgłaszałam się mnóstwo razy do wielu akcji, ale bez żadnych efektów. I ku mojemu zdziwieniu, niedawno otrzymałam e-mail, w którym było napisane, że będę miała możliwość przetestowania produktów z Maybelline z serii Fit me!.
W gamie produktów Fit me! znajduje się podkład w różnych odcieniach, puder oraz korektor.
Może najpierw przedstawię krótko podkład Fit me. Zanim użyłam go po raz pierwszy, słyszałam wiele dość sprzecznych opinii o nim. Jedni go wychwalali, ale inni - wręcz odwrotnie. To spowodowało, że tym bardziej chciałam go przetestować. I co o nim myślę? Generalnie rzecz biorąc, moja opinia będzie trochę wynikała z doświadczenia, związanego z używaniem mojego ulubionego podkładu, jakim jest Maybelline Affinitone (kolejny produkt uwielbiany lub znienawidzony). Tak czy inaczej, moje pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne, aczkolwiek nie jest to kosmetyk bez wad.
Zalety podkładu:
- gładko wyrównany koloryt skóry
- brak efektu maski (naturalny efekt)
- brak zatkanych porów
- lekki
- trwały (na twarzy utrzymuje się naprawdę długo)
- nie wysusza skóry
- dobrze się rozprowadza (dość płynna konsystencja)
Wady podkładu:
- przeciętne krycie
- krótkotrwały efekt zmatowienia
Ocena: 4/5
Podsumowując - moim zdaniem jest to produkt godny polecenia. Oczywiście, wszystkie wymienione przeze mnie cechy zależą od indywidualnych preferencji każdego z nas. Przykład: dla mnie plusem jest dość płynna konsystencja podkładu, a dla innej osoby może to być wadą. Szkoda tylko, że jego krycie jest przeciętne, ale po nałożeniu drugiej warstwy efekt jest już znacznie lepszy.
Przejdźmy teraz do korektora, który jest moim faworytem spośród korektorów. Być może wynika to z tego, że mój poprzedni pozostawiał sobie wiele do życzenia, a ten spisuje się naprawdę bardzo dobrze.
Zalety korektora:
- można go stosować zarówno na niedoskonałości skóry, jak i pod oczy
- nie zatyka porów
- wygodny aplikator
- lekka konsystencja
- efekt rozświetlenia
- nawilża
- dobra trwałość
Wady korektora:
- średnie krycie (tragedii nie ma, ale mogłoby być lepiej)
Ocena: 4,5/5
Podsumowując - korektor ten spełnia moje oczekiwania. Zapewnia on taki efekt, jaki oczekuje.
Ostatnim już kosmetykiem jest puder. Uważam, że świetnie wykańcza on makijaż, tym bardziej, jeśli używamy podkładu z tej samej serii. Pomaga on zmatowić cerę i nadać jej naturalny efekt.
- naturalna, nieświecąca się skóra
- dobrze się rozprowadza
- lekki
- dobrze utrwala makijaż
- nie zatyka porów
- wygładza skórę
Wady pudru:
- brak lusterka w opakowaniu
- brak gąbeczki
Ocena: 4,5/5
Podsumowując - puder ten bardzo przypadł mi do gustu. Wady, jakie wymieniłam nie dotyczą produktu bezpośrednio. Bardziej związane są z opakowaniem, a ściśle mówiąc - z jego dość ubogą zawartością. Aczkolwiek to jest tylko moje indywidualne spostrzeżenie, które nie wpływa na jakość produktu.
po lewej - zdjęcie przed nałożeniem produktów od Maybelline z serii Fit me, po prawej - zdjęcie po ich nałożeniu
No akurat Wizaz jeśli chodzi o nowinki jest ok ale dziewczyny na forum masakra
OdpowiedzUsuńWarto, więc skupiać się na tym, co najważniejsze, czyli na nowinkach :)
UsuńNigdy nie używałam kosmetyków tej serii i powiem szczerze, że nigdy ich nie brałam pod uwagę w nowościach.. Ocena 4-4,5 to można śmiało powiedzieć, że wysoka ocena, może warto spróbować. :)
OdpowiedzUsuńhttp://veersonblog.blogspot.com
Nigdy nie testowałam tej serii :)
OdpowiedzUsuńNa podkład mam chrapkę już od jakiegoś czasu, chciałabym osobiście wypowiedzieć się na jego temat.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Ja kupiłam ten podkład na promocji -55% w Rossmannie, ale jeszcze go nie używałam, bo chcę najpierw skończyć mój ulubiony L'oreal True Match.
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam dużo skrajnych opinii o tym produkcie, ale mam nadzieję, że ja znajdę się w gronie tych zachwalających go.
Ps. Niedawno zastanawiałam się nad dołączeniem do klubu testerek Wizaz.pl.
Zapraszam także do mnie.
http://akilegna-kib.blogspot.com/2018/05/being-adult-stupidest-dream-of-childhood.html
Już kiedyś widziałam te kosmetyki i co prawda jeszcze ich nie testowałam, ale słyszałam, że są całkiem dobre, bo moja koleżanka je miała...
OdpowiedzUsuńDodaję bloga do obserwowanych, liczę na rewanż.
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/harry-potter-podroz-przez-historie.html
mam puder i korektor :) i testuję :)
OdpowiedzUsuńMam podkład z tej serii, ale niestety okazał się dla mnie za ciemny. :(
OdpowiedzUsuńlovely post dear! :)
OdpowiedzUsuńKisses...
Great, I love the final result!
OdpowiedzUsuńKisses, Paola.
Expressyourself
Słyszałam o tej serii wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Ja akurat nie próbowałam, mam swoje sprawdzone produkty, więc wole nie eksperymentować.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Miałam się brać za ten właśnie podkład, ale przeszło na Pierre Rene, a finalnie zostałam przy AA z którego jestem teraz bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
very nice post dear, like it :)
OdpowiedzUsuńhave a nice weekend!
xoxo,
Tijana
http://itsmetijana.blogspot.rs/