Świat Niesłyszących

Czy niepełnosprawność jest tak straszna jak myślimy? Jak powinniśmy zachowywać się w towarzystwie osób z niepełnosprawnością - czy mamy przyjąć wobec nich postawę nadopiekuńczą czy też traktować ich 'zwyczajnie'? Są to odwieczne pytanie, na które ciężko znaleźć poprawną odpowiedź. Wydaje mi się, że wszystko zależy od cech charakteru danej jednostki, od jej doświadczeń życiowych. Tak naprawdę, jedni lubią być w centrum uwagi, a drudzy chcą, by inni traktowali ich bez dodatkowych przywilejów.

Gdy widzimy osobę niepełnosprawną, często przyjmujemy postawę litości wobec niej. W naszych głowach pojawiają się różne myśli, np. że taka osoba nigdy nie będzie szczęśliwa, że nigdy nie będzie traktowana poważnie, że nie znajdzie sobie partnera życiowego, że nigdy nie spełni swoich marzeń. Jednak, taka osoba może cieszyć się życiem, może się ożenić, może być spełniona, tak samo jak ludzie pełnosprawni. Niepełnosprawni to tacy sami ludzie, jak pozostali. W końcu mają oni te same potrzeby. Jedyne, co ich różni to sposób realizacji tych potrzeb. Z pewnością mają trudniej, ale my jesteśmy po to, aby im ułatwić egzystowanie w naszym społeczeństwie.

Przyjrzyjmy się teraz konkretnej niepełnosprawności, a mianowicie problemowi ze słuchem. Ludzie niesłyszący są sprawni fizycznie i mogą prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie. Jednak, pojawia się tu pewna bariera, bowiem myślimy sobie - no dobra, wszystko brzmi super, ale jak mam się porozumieć z taką osobą? Otóż, osoba niesłysząca nie odzyska słuchu, ale przecież my możemy nauczyć się jej języka ludzi niesłyszących, a mianowicie języka migowego. Obecnie na świecie zna go zaledwie 3% osób słyszących. Jest to bardzo mała liczba, biorąc pod uwagę, że osób niesłyszących jest ponad 5% (tym samym osób słyszących ok. 95%). Według mnie, warto znać ten język, aby całkowicie lub przynajmniej w większym stopniu zlikwidować tę barierę.


Chciałabym Was serdecznie zaprosić na kanał Rafała, który w swoich filmikach przybliża tematykę komunikacji między ludźmi niesłyszącymi. Sam utracił słuch w lewym uchu i ma problemy z prawym, więc ten temat jest mu niezwykle bliski. Na pewno będzie mu miło, jeśli zasubskrybujecie jego kanał, klikniecie na łapkę w górę, dodacie komentarz lub w jakikolwiek inny sposób będzie aktywni na jego profilu.


A może jest tu ktoś, kto zna język migowy? Czy myślicie, że dzięki znajomości tego języka przez osoby słyszące, byłoby łatwiej funkcjonować ludziom niesłyszącym czy może to nie ma aż tak dużego znaczenia?

Share this:

CONVERSATION

9 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis, dający dużo do zrozumienia. Sama umiem język migowy, ale tak na samej podstawie, aczkolwiek uważam, że umiałabym "dogadać" się z osobą niesłyszącą, dlatego uważam, że to jest pomocne dla osób niesłyszących i to bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł na post :) Ja osobiście umiem tylko alfabet, ale z czasem może nauczę się czegoś więcej :D
    Pozdrawiam c; /~Kinga
    Unpredictabble

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że kiedyś myślałam, żeby uczyć się migowego i dalej twierdzę, że to dobry pomysł.
    Super post!

    Pozdrawiam,
    wearealive111.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście nie znam, choć chciałabym się go nauczyć, czemu nie :)
    agnesssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wpis. Zgadzam się z twoimi przemyśleniami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy post. Rzeczywiście mało osób zna migowy, a przecież może się on przydać również w innych sytuacjach niż tylko komunikacja z głuchoniemym. Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłaś tym wpisem :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  8. Uczę się języka migowego od roku. Na mojej uczelni jest prowadzony darmowy kurs, na który uczęszczam wraz z koleżanką. "Czy myślicie, że dzięki znajomości tego języka przez osoby słyszące, byłoby łatwiej funkcjonować ludziom niesłyszącym czy może to nie ma aż tak dużego znaczenia?" Co do tego pytania...Głusi, których poznałam nie byli zadowoleni z tego, że migałam z nimi, bo mam prawidłowy słuch. Nie lubią ludzi "podszywających się" pod głuchych. Wiem, to może wydawać się dziwne, ale oni tacy są. To bardzo hermetyczne środowisko. Powiedzieli mi, że nie muszę migać skoro mam telefon i po prostu mogę napisać o co mi chodzi xD Wpadnij kiedyś do mnie: http://wh-killjoy.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zależy to też od charakteru danej osoby niesłyszącej. Dzięki za tak wyczerpujący komentarz. Pozdrawiam :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad. Każdy komentarz i obserwacja motywuje mnie do działania. ♥

Thank you for visiting! And I will be really happy if you follow me!
I love you all! ♥

My Instagram: @iamonlyania
My Twitter: @iamonlyania
Snapchat: iamonlyania