The words of motivation

Hej!

W końcu sobota. Wyspałam się jak nigdy. Pierwszy raz spałam aż do 12. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, bo zwykle budzę się po 9. Musiałam być naprawdę wykończona.

Za parę godzin skoki narciarskie w Sochi. Już nie mogę się doczekać. Uwielbiam tę dyscyplinę sportu, o czym wspominałam nieraz. Mam nadzieję, że Polakom uda się zająć jak najwyższe miejsca, a nawet zdobyć medal, co byłoby niesamowite. Ostatnio po zwycięstwie Kamila cała Polska się cieszyła. Uważam, że zasłużył on na te zwycięstwo, ponieważ pracował na to przez tyle lat...i nigdy się nie poddawał. Kiedyś w klasyfikacji generalnej zajmował odległe miejsca, ale zawsze mierzył wysoko. Z roku na rok było coraz lepiej. W tamtym roku został Mistrzem Świata, a w tym roku zdobył medal olimpijski. Jego droga nie była łatwa.Wszystkie sukcesy to wynik ciężkiej pracy.

Piszę o tym wszystkim, ponieważ Kamil jest idealnym przykładem na to, aby uwierzyć w siebie i walczyć o swoje. Można to przełożyć nawet na blogowanie i codzienne życie. Nawet jak wydaje się Wam, że nie warto pisać, że nikt tego nie czyta nie poddawajcie się! Jeżeli blogowanie sprawia Wam przyjemność róbcie to dla siebie lub dla dwóch, trzech osób... Róbcie to, co kochacie. Pracujcie na sukces i wierzcie w swoje siły. Zawsze bądźcie sobą. W końcu każdy jest kowalem swojego losu!

Na koniec mam dla Was kilka zimowych zdjęć z ferii, bo aktualnie nie ma śniegu.

Niebawem wyniki na post promujący!

Have a nice day!
By Ania