Serce czy rozum? To odwieczne pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony lepiej kierować się rozumem, gdyż jest to rozsądne podejście, które pomaga uniknąć nam różnych błędów. Z drugiej jednakże strony, w miłości warto postawić na emocje, uczucia. Serce to nie sługa, ale może nam pomóc przeżyć coś wspaniałego, coś wyjątkowego. Zarówno jedno podejście posiada w sobie plusy, ale również minusy. Co w końcu wybrać? Czym się kierować w życiu? Tego niestety nie wiem...

Wybaczcie, ostatnio trochę wzięło mnie na refleksje... Ale mniejsza o to. Przejdźmy do stylizacji. Zdjęcia wykonałam już jakiś czas temu. Podczas sesji zaczął padać śnieg, ale mimo wszystko coś tam udało mi się zrobić. Całość utrzymana jest w tonacji czarno-białej. Inspiracją do jej stworzenia był biały sweterek z kołnierzykiem, w który zaopatrzyłam się w lumpeksie. Jest on delikatny, dziewczęcy, nawiązujący trochę do klimatów retro. Zestawiłam go ze spódniczką mini oraz długimi kozakami. Oczywiście w chłodniejszym czasie nie można zapomnieć o kurtce czy też czapce. Praktycznym dodatkiem jest również torebka. W ten sposób stworzyłam outfit idealny na co dzień, do szkoły, do pracy.

Sweter, spódniczka - Second Hand

Kurtka, torebka - New Yorker

Kozaki, czapka - Miejski sklep

A u Was jak jest? Częściej kierujecie się sercem czy rozumem? Co myślicie o mojej stylizacji?