The end of high school
Hej!
Wczoraj oficjalnie zakończyłam edukację w szkole średniej. Dopiero, co pożegnałam się z gimnazjum, a od tego dnia minęło już tyle czasu...
Oczywiście czeka mnie jeszcze dużo pracy w związku z maturą, która zbliża się wielkimi krokami. Mam obawy, co do tego, czy uda mi się ją zdać, ale przez te 3 lata nie siedziałam z założonymi rękami. Cały czas ciężko pracowałam. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Przyznam szczerze, że będzie mi brakowało ludzi z mojej klasy. Każdy mnie czegoś nauczył. Dzięki nim, te 3 lata minęły mi szybko i przyjemnie. Nie wierzę w to, że nie będę ich widywała tak często, jak do tej pory. Przyzwyczaiłam się do wszystkich osób i do szkolnego trybu życia (np.wczesne wstawanie). Pewnie teraz jeszcze tego zbytnio nie odczuję, ale po wszystkich egzaminach pewnie już będzie inaczej.
Jeżeli chodzi o same wyniki w nauce to uważam, że nie jest źle. Moja średnia to ok.4,3, co uważam za duży sukces. Jednak moje największe osiągnięcie w tym roku szkolnym to stuprocentowa frekwencja. Cieszę się, że udało mi się nie opuścić żadnego dnia w szkole, bo to właśnie był mój cel. Udowodniłam sobie, że potrafię walczyć i dążyć do czegoś z całych sił. W nagrodę otrzymałam książkę pt. 'Ender na wygnaniu'. Nie spodziewałam się tego, dlatego tym bardziej jestem zadowolona. W wolnej chwili na pewno zajrzę do tej lektury.
Z Olą i Karoliną
A na koniec stylizacja z zakończania roku szkolnego:
A może są tu jacyś maturzyści? Jak tam Wasze samopoczucie przed maturą?
Macie jakieś rady na pokonanie stresu?
Have a nice day!
By Ania