poniedziałek, 25 czerwca 2018

Birthday girl

Dziś są moje 22. urodziny i zadaję sobie pytanie - kiedy to zleciało? Czas naprawdę szybko przemija.. Mijają złe momenty, ale mijają również dobre chwile. Wszystko zostaje gdzieś w tyle, ale przy nas trwają wspomnienia. Wszelkie doświadczenia kształtują naszą osobowość, sprawiają, że inaczej postrzegamy dane wydarzenia. Wiele razy mówimy sobie, że gdyby ta wczorajsza sytuacja przytrafiałby się nam jeszcze raz, postąpilibyśmy zupełnie inaczej. Czasem myślimy, że nie daliśmy z siebie wszystkiego, że to nasza wina, że nie wykorzystaliśmy swojej szansy. Zadręczamy siebie mnóstwem pytań. Chcielibyśmy cofnąć czas, ale jest to niemożliwe. Taka dogłębna analiza sprawia, iż nasza własna ocena natychmiast spada. A wiecie co? Nie ma nic gorszego niż nienawiść do samego siebie. 

Pamiętajmy, że człowiek jest tylko człowiekiem i że każdy popełnia błędy. Nie ma ideałów! Jest tylko różnica pomiędzy wyidealizowanym światem, a tym co zastajemy w rzeczywistości. Nieodwzajemniona miłość, rozstania, rozterki, niepowodzenia w szkole, w pracy to coś, co nas rani i odbiera sens naszemu życiu. Jednakże, starajmy się traktować to w kategorii przykrych doświadczeń, które umacniają nas wewnętrznie. Czuję, że dosięgłam dna, więc czas się od niego odbić. Dlaczego mam być cały czas nieszczęśliwa? Dlaczego cały czas myślę o kimś, analizuję pewne sytuacje, skoro to nic już nie zmieni? Owszem, nie można tłumić swoich uczuć, emocji. Czasem naprawdę warto usiąść i po prostu się wypłakać. Aczkolwiek taki stan nie może trwać wiecznie. Życie mamy tylko jedno i nie warto tracić czasu na coś (lub na kogoś), co (lub kto) nieustannie doprowadza nas do smutku.

Właściwie nie wiem po, co to wszystko napisałam, ale urodziny są po części symbolem przemijania, a to skłania do refleksji. Tak czy inaczej, moje osobiste doświadczenia z pewnością mnie umocniły. Widzę różnicę pomiędzy mną teraz, a mną ileś lat temu. Niemniej jednak, gdyby ktoś zapytał mnie czy na ten moment jestem szczęśliwą osobą to nie wiem, co bym odpowiedziała. Zdaję sobie sprawę, że przede mną jest jeszcze wiele do zrobienia, wiele do przeżycia. Nikt nie wie, co nas czeka za rogiem - czy jest to miłość życia, czy satysfakcjonująca praca, czy podróż w nieznane... Ale czym byłoby życie, gdybyśmy na każde pytanie znali odpowiedź? Pozwólmy wszystkiemu toczyć się we własnym tempie. Nie planujmy wszystkiego, bo to może doprowadzić nas do szału. Odrobina spontaniczności jeszcze nikomu nie zaszkodziła. 


Lubicie czytać posty z przemyśleniami? A jak jest z Wami - jesteście raczej spontaniczni czy wolicie mieć wszystko zaplanowane?

czwartek, 14 czerwca 2018

T-shirt Never Stop Dreaming

Czerwiec - piękny, pogodny, ale i pełen nauki. Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie naprawdę bardzo ciężkie. Miałam sporo zaliczeń, egzaminów, a uciekający czas nikomu nie sprzyjał. W tym roku kończę pierwszy stopień studiów na poziomie licencjatu, także musiałam wszystko, jak najszybciej pozałatwiać, abym mogła bronić się jeszcze w tym miesiącu. Na szczęście, pomimo wielu zwątpień, udało mi się wszystko zdać w terminie i złożyć ostateczną wersję pracy. Szczerze mówiąc, teraz jak ją czytam wiele bym w niej zmieniła, może coś dopisała, może poprawiła... Jednak, taka wersja została zatwierdzona przez moją promotor, więc teraz nie pozostało mi nic, jak przygotowywać się do obrony.

To tyle, jeśli chodzi o aktualizacje tego, co u mnie słychać. Choć ostatnio miałam mało czasu na wszystko, przypomniałam sobie o dwóch sesjach, które robiłam w maju i których jeszcze nie publikowałam. Efekty jednej z nich zaraz Wam zaprezentuje.

Mam na sobie wygodny zestaw, idealny na co dzień. Koszulka posiada małe dziurki, nadające charakter całości i jest na niej zawarty motywujący napis - Never stop dreaming. Ponadto, ma ona delikatny dekolt, który wypełniłam ramiączkami od biustonosza (tzw. strapsy). Kolejnym elementem są jasne jeansy. Na uwagę zasługują perełki u dołu nogawek, które przyszyłam własnoręcznie. Dzięki temu, niskim kosztem dałam drugie życie tym spodniom. Wspomnę również o butach, które kupiłam właściwie niedawno i które są moimi ulubieńcami. Mają one delikatny, różowy kolor i są świetnie wyprofilowane. Posiadają bardzo wygodne spody i można w nich przemierzyć naprawdę wiele kilometrów. Całość dopełniłam biżuterią i białą czapką z daszkiem. 


koszulka - eButik
jeansy - H&M
buty - Nike
czapka - Adidas

A u Was co słychać? Co myślicie o mojej stylizacji? 

poniedziałek, 4 czerwca 2018

FashionMia

FashionMia to internetowy sklep z modną odzieżą damską, ale również i męską. Znajdują się w nim także różnego typu dodatki, jak np. torebki, plecaki, kapelusze, czapki, skarpetki, gorsety, rękawiczki, chusty, akcesoria do włosów czy też biżuteria. Asortyment jest naprawdę bardzo szeroki, a ceny nie są wygórowane. Dużo produktów jest aktualnie przecenionych, a więc warto przyjrzeć się wszystkiemu z bliska. Mi osobiście spodobało się wiele rzeczy. Kilka z nich wybrałam i stworzyłam listę moich must have.

FashionMia is an online store with fashionable women's clothing, but also men's. There are also various types of accessories, such as handbags, backpacks, hats, caps, socks, corsets, gloves, scarves, hair accessories or jewelry. The assortment is really very wide and the prices are not excessive. A lot of products are currently on sale, so it's worth looking at everything up close. I liked many things personally. I chose a few of them and created my must-have list.


Koszula w pionowe paski marzy mi się już od dawna. Pasuje ona do wielu stylizacji, jest klasyczna i elegancka. Świetnie prezentuje się wpuszczona w spodnie. Czarna koszulka z minimalistycznym nadrukiem to obowiązkowy element w mojej szafie. Ten akurat przedstawia obrazek, który skojarzył mi się od razu z Insygnią Śmierci z Harrego Pottera. Uwielbiam serię Harrego, dlatego tym bardziej ten t-shirt rzucił mi się w oczy. Kolejna rzecz to delikatna, różowa bluzka. Z pewnością przyda się ona na ważniejsze wyjścia.

I have dreamed of a vertical striped shirt for a long time. It fits many outfits, it's classical and elegant. It looks great. It can let in pants. A black t-shirt with a minimalist print is a must-have item in my wardrobe. This one presents a picture that was associated with me immediately with the Deathly Hallows of Harry Potter. I love the Harry series, that's why the t-shirt threw in my eyes. Another thing is a delicate, pink blouse. Certainly it will be useful for important meetings.

W tym zestawieniu dominuje biel i bordo. Pierwsza koszulka spodobała mi się ze względu na to, iż jest luźna i ma delikatny, uroczy nadruk w postaci kwiatka. Z drugą bluzką można stworzyć wiele ciekawych outfitów, a wiązanie dodaje jej charakteru. Ostatnia z nich sprawdzi się natomiast idealnie podczas rożnych, ważniejszych okazji.

In this statement dominate white and maroon colours. I liked the first t-shirt because it's loose and has a delicate, charming print in the form of a flower. With the second blouse you can create a lot of interesting outfits, and the binding adds character to it. The last thing is a blouse which it'll work perfectly on various, more important occasions.

Zachęcam Was do zapoznania się z ofertą sklepu FashionMia!
I encourage you to get acquainted with the FashionMia online shop offer!

Podoba się coś Wam z mojej listy must have? Kojarzycie ten sklep?