My Lip Gloss Collection

Hej!

Ferie oficjalnie czas zacząć! 

Ogromnie się cieszę, że przede mną są dwa tygodnie wolnego. Wiem, że minie to bardzo szybko, ale mam nadzieję, że te dni wykorzystam jak najlepiej. W sumie jeszcze nie mam konkretnych planów, jednak jakieś drobne pomysły pojawiają się w mojej głowie. Oby się trochę ociepliło, dzięki czemu będzie trochę łatwiej o czymkolwiek myśleć, np. o zdjęciach.

Przeglądając Wasze blogi natchnęłam się na różne posty dotyczące pomadek, które teraz są naprawdę niezbędne. Postanowiłam Wam pokazać, jak ja dbam o usta w te mroźne dni.
Nie mam jakieś wielkiej kolekcji, dlatego że wystarczają mi one na długo, więc wolę kupić nowy kosmetyk w momencie, gdy mi się skończy poprzedni, aby był dobry do użytku. Kiedyś miałam więcej  szminek i pomadek, ale musiałam je wyrzucać, chociaż nie były zużyte, ze względu na ich nieprzyjemny zapach.

 od lewej: różowa szminka MARIZA, czerwona szminka AVON, pomadka SENSIQUE

od lewej: ciemno-różowy błyszczyk SENSIQUE, pomarańczowy błyszczyk PAESE, cielesny błyszczyk QUIZ i VIRTUAL, różowa szminka z błyszczykiem AVON

 balsam do ust AVON

od lewej: różowy błyszczyk AVON, różowe błyszczyki Hello Kitty Z H&M

Oczywiście wszystkie spisują się bardzo dobrze, chociaż trochę zawiodła mnie czerwona szminka z Avonu, gdyż kolor nie jest tak intensywny, jakbym mogła pomyśleć i nie utrzymuje się zbyt długo.

Jest tu ktoś, kto również teraz zaczyna ferie?

Jakich błyszczyków, szminek, balsamów używacie?

Have a nice day!

By Ania