niedziela, 29 września 2013

Marion

Hej!


Wczorajszą sobotę zaliczam do udanych. Moi rodzice wyjechali do Gdańska, aby zawieść rzeczy na stancję mojej siostrze, która w tym roku rozpoczyna studia, a ja zostałam sama w domu, więc zorganizowałam małą imprezkę w skromnym gronie. Było naprawdę super!

Przygotowałam dla was też krótkie recenzje kosmetyków do włosów z Marion, które otrzymałam w ramach współpracy już jakiś czas temu.

  
Co tam było?

  • odżywka stylizująca w piance
  • ampułki do włosów
  • nawilżająco-ujędrniająca maska z borowiną (anty cellulit)
  • termoaktywny duet dla stóp (peeling oraz kremowe serum)
  • maseczka odżywczo-nawilżająca
Zacznę od odżywki stylizującej w piance na słabe, zniszczone, przesuszone i niezdyscyplinowane włosy.

Od producenta:
Odżywka stylizująca w postaci lekkiej pianki łączy w sobie podstawy pielęgnacji i stylizacji. Pozwala dowolnie modelować i kształtować fryzurę, regeneruje włosy, nie obciążając ich i nie sklejając. Formuła KERATIN MIX zawiera wyjątkową kombinację keratyny, Keratix i creatine, która wykazuje niezwykłe działanie regenerująco-ochronne włosów:
  • uzupełnia niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa
  • poprawia kondycję i nadaje połysk zniszczonym włosom
  • zwiększa wytrzymałość, elastyczność i odporność włosów na zerwanie
  • chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, wysoką temperaturą i uszkodzeniami spowodowanymi zabiegami chemicznymi.

Moja opinia:
Mimo tego, że o tej odżywce przeczytałam mnóstwo złych opinii to muszę przyznać, iż w moim przypadku zdała ona egzamin. Takiej odżywki właśnie szukałam - wygodna i szybka aplikacja, chroni o na włosy od wysokiej temperatury, co jest dla nie bardzo ważne, a także dzięki niej moje włosy nie są tak bardzo zniszczone, jak przed jej stosowaniem.

A teraz czas na rozświetlające ampułki dla włosów matowych, szorstkich w dotyku, które potrzebują natychmiastowej regeneracji, są niesforne i zbyt puszące się.


Od producenta:
14-dniowa terapia rozświetlająca to połączenie silnie skoncentrowanych roślinnych ekstraktów, witamin oraz innowacyjnych technologii, które dobrano tak, aby przywrócić blask i witalność włosom matowym. Regularnie stosowana intensywnie regeneruje, wygładza i nadaje włosom jedwabistą miękkość.

Kompleks Vita Silk - zawiera proteiny jedwabiu i witaminy A, E, P, H, B5, które chronią kolor włosów, odżywiają i regenerują ich zniszczoną strukturę, przywracając piękny połysk, odżywiając i rozświetlając.

Keracyn - otrzymywany z liści karczocha, bogatego w pochodne kwasu hydroksycynamonowego o silnych właściwościach przeciw utleniających. Zapobiega otwieraniu łuski włosa, dzięki temu chroni włosy przed agresywnym wpływem czynników zewnętrznych oraz gwarantuje zdrowie włókien włosowych. Nadaje włosom połysk oraz sprawia, że są bardziej odporne na uszkodzenia i łatwiejsze w układaniu.

Olej z kiełków pszenicy - bogaty w witaminę E, która odżywia i restrukturyzuje włókna włosowe, wygładza je i ułatwia rozczesywanie, dodatkowo chroni włosy przed działaniem szkodliwych promieni UV.



Moja opinia:
Ten produkt również mnie zaskoczył, gdyż czytałam o nim raczej przeciętne opinie. W wakacje rozjaśniałam sobie włosy, więc straciły one dobrą kondycję. Były matowe i szorstkie. Jednak, dzięki tym ampułkom udało mi się je trochę podreperować. Ampułki mają bardzo przyjemny zapach i są łatwe w użyciu. Jedynym minusem jest to, że w opakowaniu było ich tylko 5.

Natomiast, jeżeli chodzi o trzy pozostałe produkty to ich nie testowałam, gdyż oddałam je mamie, która jest zadowolona z jakości tej firmy. 

PODSUMOWUJĄC:
Polecam wypróbować kosmetyki z Marion. Jest to naprawdę rzetelna firma. Dziękuję bardzo firmie Marion za możliwość przetestowania tych kosmetyków.

A Wam jak minął weekend?
Mieliście styczność z produktami z Marion? Jak oceniacie ich produkty?

Have a nice day!
By Ania

piątek, 27 września 2013

Anna Matlewska & New in

Hej!


I już praktycznie pierwszy miesiąc szkoły za nami. Przyznam szczerze, że ten tydzień był dla mnie dosyć ciężki, aczkolwiek zakończył się zaskakująco dobrze, a nawet bardzo dobrze.

Wczoraj w domu czekał na mnie wyczekiwany autograf, a mianowicie był to autograf Anny Matlewskiej, Ania to bardzo młoda i zdolna tancerka, która zwyciężyła w ostatniej edycji You can dance.
Warto zaznaczyć, że Ania interesuje się także śpiewem i aktorstwem. Jest naprawdę zdolna. Podziwiałam ją już od początku przygody z You can dance i to się nie zmieniło. Nadal jest moja idolką, moją ulubioną tancerką.
Mam nadzieję, że uda jej się spełnić wszystkie marzenia.

Zapraszam Was na oficjalny fanapage Ani na facebook'u:

Ponadto w tym tygodniu wpadły też dwie nowości do mojej szafy, które są idealne na jesienne dni.

A oto one:

 sweter przedłużany C&A - ok.60 zł
 legginsy grafitowe C&A - ok. 35 zł

Oglądaliście edycję You can dance z występami Ani?
Jak Wam minął tydzień?

Have a nice day!
By Ania

niedziela, 22 września 2013

Odplamiacz kieszonkowy

Hej!


Na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kieszonkowego odplamiacza. 

Bardzo się cieszę, że spotkałam się z tym produktem. Przyznam szczerze, że na początku nie wierzyłam w jego działanie, dlatego bardzo zależało mi na tym, aby go wypróbować. Ku mojemu zdziwieniu, odplamiacz zdał egzamin na 6! Od kiedy użyłam go po raz pierwszy, nie roztaje się z nim, gdyż jest niezawodny. Niewielkie rozmiary odplamiacza pozwalają mi mieć go zawsze w kieszeni, czy też w torebce.



Od producenta:
Kieszonkowy odplamiacz firmy PureQueen

usuwa plamy po kawie, herbacie, winie, soku, czekoladzie i inne świeże plamy.
Kieszonkowy odplamiacz, który pomaga w usunięciu świeżych plam po jedzeniu i piciu - gdziekolwiek jesteś. Niezastąpiony w przypadku niespodziewanego poplamienia się podczas spożywania posiłków.
Lekki, mały i podręczny zawsze powinien znajdować się w Twojej torebce.
Użycie kieszonkowego odplamiacza jest bardzo proste i trwa kilka sekund, aby użyć odplamiacza:
1. Usuń nadmiar plamy poprzez wytarcie jej papierowym ręcznikiem lub wilgotną ściereczką
2. Nanieś płyn bezpośrednio na plamę poprzez kilkakrotne naciśnięcie końcówki odplamiacza
3. Lekko pocieraj tkaninę końcówką w obrębie plamy. Jeżeli to konieczne uwolnij więcej cieczy i kontynuuj delikatne pocieranie tkaniny.


P.S. Ważne jest, aby po zaaplikowaniu płynu na plamę trochę dłużej pocierać końcówką o materiał - tak, aby powstała delikatna pianka. Następnie znów wytrzeć plamę chusteczką - tak, aby nadmiar płynu w nią wsiąkł.
W przypadku, gdy rezultat nie będzie zadowalający powtórzyć czynność 1 lub 2 razy - w zależności od uciążliwości plamy. Efekt jest widoczny po wyschnięciu materiału.
Ponadto odplamiacz radzi sobie nie tylko ze świeżymi plamami, lecz również ze starymi - zawsze można spróbować.
W przypadku plam z tłuszczem również sobie radzi, lecz po wyschnięciu może zostać ok. 3-2% widoczności plamy (czasami z takimi plamami nie radzą sobie również tradycyjne proszki do prania) - jednakże nadal jest to nieoceniona pomoc, w przypadku, gdy nie mamy możliwości zmiany ubrania.

Podsumowując:
Moja ocena produktu: 10/10
Każdemu, kto nie miał z nim styczności, śmiało mogę powiedzieć, że warto się w niego zaopatrzyć.


Obecnie produkt można kupić w: 

1. Sieci sklepów
2. Allegro pod nickiem DrogeriaNova  



Miał ktoś z Was ten odplamiacz? Jak oceniacie jego działanie?

Have a nice day!
By Ania








piątek, 20 września 2013

Alex Wberry

Hej!


Przepraszam Was za to, że tak rzadko piszę notki, ale to przez brak czasu.
Dojeżdżam do szkoły autobusem, późno wracam, jestem zmęczona, mam dużo do odrabiania i do nauki..Tak, więc z czasem jest naprawdę ciężko.

Nie chcę narzekać na to wszystko, więc przejdę do tematu notki. Chciałabym Wam przedstawić pewną osobę, której pasją jest śpiewanie. Swoje covery dodaje dopiero od ok. pół roku, więc mogliście o niej jeszcze nie słyszeć. Na youtube możecie ją znaleźć pod nazwą Alex Wberry.
Przyznam szczerze, że jej talent odkryłam dopiero kilka tygodni temu. Ma wspaniały głos. Jej pierwszy cover, jaki usłyszałam to Stay - Rihanny. Jest on jednym z moich ulubionych.
W jej głosie słychać ogromną pasję, uczucia, emocje.. Trudno jest powstrzymać łzy.


Mam nadzieję, iż Alex zajdzie bardzo daleko i usłyszy ją cały świat!


Alex - spełniaj swoje marzenia, nigdy się nie poddawaj! 

No i czekam na Twoje własne piosenki.

Alex w sieci:
https://www.facebook.com/OfficialAlexWberry
http://alexwberry.blogspot.com/
http://www.youtube.com/user/AlexWberry
http://www.photoblog.pl/alexwberry

Zachęcam Was do przesłuchanie wszystkich coverów.

Będziecie trzymać kciuki za Alex?
Podobają się Wam jej covery?

Have a nice day!
By Ania

niedziela, 15 września 2013

Thank You!

Hej!


Miałam napisać notkę z recenzją pewnego produktu, ale wspomnę o tym następnym razem, ze względu na to, że teraz chcę Wam podziękować.
Otóż, wczoraj na moim blogu liczba obserwatorów osiągnęła 600!

To dla mnie naprawdę wspaniałe! Nie raz to powtarzałam, ale powtórzę po raz kolejny, iż zakładając bloga, o takiej liczbie nawet nie marzyłam, gdyż uważałam to za nierealne.

Niemożliwe staje się możliwe!  

Po prostu trzeba mocno wierzyć, że coś się uda i dążyć do tego!
Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają! I oby było Was tu coraz więcej!

Dzięki wielkie!


Pod tym postem możecie zostawiać linki do swoich blogów, a wtedy zajrzę do Was.

NPWM - Uwierz w siebie
'Ja wierzę w siebie, bo wiara daję siłę
Owe nie zdobyte cele są kluczem do działania
I nie ważne kim jesteś, miej tą siłę do przetrwania'

Have a nice day!
By Ania

piątek, 13 września 2013

Friday 13th

Hej!


No to mamy piątek trzynastego. 

Dużo ludzi boi się tego dnia, bo jest to tzw. pechowy piątek. Jednak ja nie jestem przesądna i niczym się nie obawiałam. Jeżeliby trafiłby mi się jakiś pech to uznałabym za zwykły zbieg okoliczności.

Cieszę się, że jest już weekend, bo mogę sobie dłużej pospać. Ten tydzień nie należał do najgorszych, chociaż dzisiejszy dzień nie był moim ulubionym, bo musiałam napisać na lekcji jakieś wypracowanie i nie poszło mi za dobrze. No trudno. Mam nadzieję, że następnym razem będzie tylko lepiej.

Chciałabym Wam jeszcze pokazać drobiazgi, które trafił w moje posiadanie w ciągu tego tygodnia.

A więc:

różowy kuferek, w którym znajduje się czarna maskara i kredka oraz cienie i róż wraz z pędzelkami
 kolczyki motylki - 7 zł
kolczyki koła - 4 zł

A zaraz obejrzę pewnie jakiś film, gdyż za oknem jest, tak deszczowo i ponuro, że aż nie chce mi się nic robić.

A Wy jesteście przesądni?
Co lubicie robić w deszczowe dni?

Have a nice evening!
By Ania

poniedziałek, 9 września 2013

New Cooperation - QUIZ

Hej!


Mały news!


Po powrocie ze szkoły czekała na mnie w domu miła niespodzianka.
Była to paczuszka od QUIZ Cosmetics. Myślę, że jest to naprawdę bardzo dobra firma. Na wielu blogach czytałam mnóstwo pozytywnych recenzji kosmetyków z QUIZ, dlatego tym bardziej cieszę się, że udało mi się nawiązać współpracę z tak rzetelną firmą. Mam nadzieję, że ja również będę zadowolona z jakości produktów.

A teraz przedstawię Wam kosmetyki, które otrzymałam: 
  • błyszczyk
  • maskara
  • cień do powiek

Także biorę się za testowanie. Za jakiś czas na moim blogu znajdziecie recenzję kosmetyków QUIZ, więc zapraszam do obserwowania mojego bloga i do śledzenia nowych notek.

Mieliście styczność z tą firmą?
Jakie jest Wasze zdanie o kosmetykach z QUIZ?

Have a nice day!
By Ania

sobota, 7 września 2013

DIY

Hej!


I pierwszy tydzień już za nami..


Dzisiaj przygotowałam dla Was notkę tematyczną, która powinna się pojawić w sierpniu ale nie miałam kiedy jej napisać.
Miesiąc temu zrobiłam dwie pary spodenek DIY oraz pudełeczko na drobiazgi., które chcę Wam pokazać.
Dodatkowo napiszę krok po kroku, jak zrobiłam swoje spodenki.
Tak więc zacznijmy od spodenek.


Przygotuj:
  • Wybielacz (np.ACE)
  • Spodenki (w moim przypadku były to spodenki oraz obcięte długie spodnie)
  • Butelkę ze spryskiwaczem (ja wzięłam zwykłą butelkę od wody, a spryskiwacz wzięłam od płynu do szyb)


  Do miski wlej wodę i zmieszaj ją z wybielaczem. Ilość wybielacza zależy od tego, jaki efekt wybielenia chcecie uzyskać.


Włóż spodenki do tej miski – w całości lub tylko część, w celu uzyskania efektu ombre. (ja trzymałam moje spodenki z 18h, ale na innych blogach czytałam, że nawet po 1 h widać efekty).


   Gdy już uzyskasz właściwy efekt, wypłucz spodenki wodą w celu pozbycia się chloru.


Następnie pozostaw spodenki do wyschnięcia.


Później, w przypadku spodenek ombre, można dokonać drobnych poprawek z pomocą butelki ze spryskiwaczem, w której znajduje się woda z wybielaczem.

Należy spryskać część spodenek między kolorem naturalnym, a tym wybielonym. Wtedy uzyskamy ładny efekt przejścia ombre.


Na sam koniec, jeszcze raz spłucz w wodzie spodenki, aby nie było czuć chloru. 

I gotowe! Jest to bardzo ciekawy sposób na stworzenie własnych, oryginalnych spodenek. Dodatkowo można je ozdobić ćwiekami lub zrobić w nich dziury. To zależy od waszej kreatywności.

Niestety, nie mam efektu przed, ponieważ wszystkie zdjęcia musiałam usunąć, gdyż miałam wirusa na karcie, a zdjęcia efektu po robiłam później, więc nic się z nimi nie stało.
W kilku słowach opiszę Wam jak wyglądały wcześniej.
 

Efekt przed: 
 Te spodenki były ciemno-niebieskie, bez ćwieków na kieszeni, były dłuższe, nieposiepane. 

Efekt po:

 


Efekt przed:
Były to długie,całe ciemno-granatowe spodnie, bez ćwieków na kieszeni, bez przetarć i bez posiepania. 
 Efekt po:


A na koniec pudełeczko DIY:


Tutaj nie mam, co opisywać, ponieważ wzięłam tylko małe pudełeczko po odtwarzaczu mp4, obkleiłam je srebrnym papierem i ozdobiłam firanką. Efekt wydaje mi się bardzo ciekawy.
Bardzo przydaje mi się te pudełeczko. Chowam w nim drobiazgi, tj. wsuwki do włosów, czy agrafki.

Macie w swoich ubraniach, coś z cyklu DIY?
Lubicie tworzyć własne, niepowtarzalne rzeczy?

Have a nice day!
By Ania

środa, 4 września 2013

Summer photos

Hej!


Słońce znów świeci!

Pogoda za oknem jest naprawdę bardzo ładna, więc trzeba to jakoś wykorzystać.
Nie będę dziś narzekać na szkolę, chociaż by się przydało. Czuję się tak, jakby wakacji wcale nie było. Najgorsze jest te poranne wstawanie..
Z racji takiej ładnej pogody chcę Wam pokazać kilka wakacyjnych zdjęć, jakie udało mi się zrobić aparatem lub telefonem komórkowym, głównie na wycieczkach rowerowych, a także na podwórku i w ogrodzie mojego wujka, ale nie tylko..

Zapraszam do oglądania:


A jak tam u Was z wczesnym wstawaniem? Też nie możecie się jeszcze przestawić?

Have a nice day!
By Ania